Przygotowanie samochodu na zimowy wyjazd w góry
Planujesz zimowy wypad w góry? To ekscytujące! Zimowe krajobrazy, świeżo opadły śnieg i radość z jazdy po malowniczych trasach. Ale zanim wsiądziesz za kierownicę, pamiętaj o kilku kluczowych rzeczach, które pomogą Ci uniknąć niespodzianek na drodze. W końcu nikt nie chce utknąć w śniegu jak bałwan na środku plaży.
Sprawdź opony
Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl, są opony. Jakie masz? Letnie? Proszę, nie rób sobie żartów! Opony zimowe to podstawa. Ich przyczepność to różnica między szusowaniem a slalomem po poboczu. Wiem to z własnego doświadczenia – raz miałem letnie opony i ledwo dotarłem do schroniska. Dobrze jest też sprawdzić ich stan – głębokość bieżnika powinna wynosić co najmniej 4 mm.
A może łańcuchy?
Góry bywają kapryśne. Śnieg potrafi sypać nie tylko wieczorem, ale i podczas Twojej podróży. Warto mieć ze sobą łańcuchy śniegowe lub przynajmniej sprawdzić lokalne przepisy dotyczące ich stosowania. Z doświadczenia wiem, że zakładanie łańcuchów po zmroku jest mniej przyjemne niż pieczenie pierników z teściową.
Paliwo pełne do pełna
Kto by pomyślał, że tankowanie może być tak ekscytujące? Ale pamiętaj: na górskich drogach stacje benzynowe mogą być rzadkością. Zawsze lepiej mieć więcej paliwa niż mniej – kto chciałby zamieniać się w igloo we własnym samochodzie?
Akumulator z energią
Akumulator to kolejny kluczowy element. Zimowe mrozy potrafią go osłabić i sprawić, że samochód odmówi posłuszeństwa dokładnie wtedy, kiedy najbardziej go potrzebujesz. Przed wyjazdem warto sprawdzić jego stan – jeśli jest starszy niż Twój najstarszy znajomy z podstawówki, lepiej pomyśleć o wymianie.
Sprawdzenie płynów
Pamiętaj o poziomie płynów eksploatacyjnych: oleju silnikowego, płynu chłodniczego i spryskiwacza (którego napełnienie można porównać do dodania odrobiny kawy do porannego koktajlu). A jeśli zauważysz coś podejrzanego pod maską? Lepiej dmuchać na zimne!
Narzędzia i apteczka
Kiedy ja jechałem pierwszy raz w góry zimą, zabrałem ze sobą narzędzia oraz apteczkę pierwszej pomocy – powiem Ci jedno: nigdy nie wiadomo co się wydarzy! Mój kolega złamał nogę podczas skoku w świeżym puchu – dobrze było mieć bandaż pod ręką! Chociaż wyprawa w góry brzmi romantycznie jak stara piosenka, czasem rzeczywistość potrafi nas zaskoczyć.
Kurtka przeciwwiatrowa i przekąski
Zaraz przed wyjazdem zadbaj także o swoją osobistą wygodę! Ciepła kurtka przeciwwiatrowa oraz jakieś smakołyki mogą okazać się zbawienne podczas długiej podróży. Nie ma nic gorszego niż przeziębienie wewnętrzne czy nagły atak głodu w trakcie jazdy przez zaspy śnieżne!
Zaplanuj trasę
I najważniejsze – zaplanuj trasę! Górskie drogi mogą być trudne do pokonania bez odpowiednich przygotowań. Mapy offline to świetny wybór; czasami sygnał komórkowy znika szybciej niż obietnice polityków przed wyborami!
Czas ruszać!
Pamiętasz ten moment tuż przed wyjazdem? Sprawdzasz wszystko po raz setny: czy masz kluczyki od auta? Czy rzeczywiście zamknąłeś drzwi domu? Odkąd zaczynałem jeździć w góry zimą, nauczyłem się jednego: lepiej zapobiegać niż leczyć… a przynajmniej mieć dobrą historię do opowiadania przy ognisku!
Szukając pięknych widoków i adrenaliny w górskim krajobrazie, pamiętaj o tych wszystkich detalach dotyczących Twojego samochodu. Po zakończeniu przygotowań poczujesz satysfakcję jakbyś właśnie zdobył najwyższy szczyt… oczywiście bez ryzykowania uziemienia gdzieś na poboczu.